Jak znaleźć motywację

Czy to na pewno działa?

Wpisując w Internecie frazę „jak znaleźć motywację” odnajdziemy wiele odpowiedzi. Pytanie czy podane metody faktycznie są skuteczne? Moim zdaniem odpowiedź nie jest jednoznaczna, stąd mój dzisiejszy artykuł.

W pierwszej kolejności podzieliłbym metody na te krótko- i długofalowe. Krótkofalową metodą jest np. puszczanie sobie motywującej muzyki lub przemowy, co jak wiadomo działa przez chwilę. A jak coś działa przez chwilę, to na dłuższą metę niestety może okazać się nieskuteczne. Metodami długofalowymi natomiast zajmę się poniżej.

Marzenia i cele

Jedną z odpowiedzi na to jak znaleźć motywację jest mieć marzenia. Trzeba je mieć i najlepiej do tego umieć je umotywować. Mając sprecyzowane marzenia na ich kanwie budujemy matrycę celi, które planujemy (najlepiej bardzo dokładnie) w czasie. Takie podejście jest jak najbardziej ok, ale jest w tym jeden haczyk. Nie da się przecież wszystkiego zaplanować… Światem rządzi bowiem heurystyka, a nie wzór.

Heurystyka a nasze cele

Podam przykładową historię zaczerpniętą z książki pt. „Jak to rozwiązać, czyli nowoczesna heurystyka”. Człowiek znajdujący się w labiryncie chce z niego wyjść, ale nie ma mapy. Jedynym przedmiotem, który posiada jest zapalniczka. Przedmiot ten jest jego funkcją celu – czymś, co przybliża go do rozwiązania, ale nie rozwiązaniem per se. Teraz z pomocą zapalonej zapalniczki człowiek ten idzie w dowolnym kierunku, a płomień palącej się zapalniczki drga tym bardziej, im bardziej człowiek przybliża się do rozwiązania. Zaprezentowany przykład jest dość prosty, ale liczę, że rozumiesz ideę?

Chodzenie z zapalniczką jest procesem przybliżającym do wyniku. Ruch człowieka przybliża go do celu. To proces, nasze działania i próby przybliżają nas do celu. Oznacza to, że nie wystarczy w prostej linii zaplanować swoich działań i sztywno trzymać się planu. W międzyczasie bowiem może się on wielokrotnie zmienić, a i my przecież się zmieniamy, a także okoliczności i warunki zewnętrzne. By gdzieś dojść musimy iść. Podejmować próby, iść różnymi ścieżkami i wnikliwie obserwować kiedy nasz płomień zacznie drgać.

Motywacja od

Wiemy już, czego chcemy i jakie są nasze marzenia. Kolejne pytanie brzmi: Czego nie chcemy? Czego najbardziej się boimy? Strachu bowiem można użyć do najgłębszej motywacji samego siebie. Czyli najpierw możemy wykorzystać motywację od (strach), a później motywację do (przyjemność).

Przykład: Nie chcę być otyły, ponieważ jest to realna groźba dla mojego organizmu, mojej samooceny i mojego zdrowia. Moim marzeniem jest posiadanie dobrej sylwetki, a w związku z tym strategią, jaką przyjmę jest rozpoczęcie treningów oraz zmiana diety. A czym w tym przypadku będzie dla mnie motywacja od? Jest to sposób, w jaki przekażę SOBIE informację o tym marzeniu, czyli dlaczego to robię i dlaczego jest to dla mnie ważne. Nie przekazuję sobie tej informacji w formie pytania: Jakie przyjemności mnie spotkają jak to zrobię? Przekazuję ją jako pytanie: Co mnie złego spotka, jeżeli tego nie zrobię?

5 zwycięstw dziennie

Teraz zajmiemy się motywacją do i pewną strategią, która pozwoli nam nasze cele skutecznie osiągnąć. Posłużymy się procesem, który pomaga mierzyć nasze postępy i nas za nie nagradza. Twórcą metody 5 zwycięstw dziennie jest mieszkaniec USA – Andy Frisella, natomiast na polskim rynku skutecznie tą metodę sprzedał Rafał Mazur. W skrócie metoda 5 zwycięstw polega na tym, żeby każdego dnia wieczorem wypisać sobie 5 zadań z 3 obszarów (zdrowie, biznes, duchowość). Ważne jest, aby zrobienie wszystkich 5 zadań nie zajmowało więcej niż 4h. Następnie w dniu kolejnym po kolei skreślamy zrobione zadania.

Myk polega na tym, że podchodzimy do tego jak do zabawy w grę. Nasz cel to zrobienie 5/5 zadań każdego dnia. Jeżeli osiągniemy 5/5 to przy danym dniu zapisujemy sobie duże Z – zwycięstwo (w obecnych czasach może się to źle kojarzyć, więc może być duże W – wygrana), w innym wypadku będzie to duże P – porażka. Następnie podliczamy tydzień: 6/7 wygranych dni to wygrany tydzień, 4/5 wygranych tygodni to wygrany miesiąc. Do tego metoda ta służy do wytwarzania pozytywnych nawyków. Jeżeli je wytworzysz możesz usunąć takie zadanie z listy (bo i tak będziesz już to robił). Do tego dochodzi nagradzanie się za wygrane tygodnie i miesiące. Warto pomyśleć o tym zawczasu. Dzięki tej metodzie wzrośnie nasze poczucie skuteczności, tzn. dzięki temu, że będziemy mieli zeszyt naszych zwycięstw będziemy wiedzieli, że potrafimy wygrywać. Tutaj znajdziecie rozszerzenie do opisu metody 5 zwycięstw – https://zenjaskiniowca.pl/jak-wyrobic-nawyk-wygrywania. A tu możecie za darmo pobrać naszego Workbooka Myśl i działaj, czyli 4 tygodnie pracy z metodą 5 zwycięstw, wspartą dwoma pytaniami budującymi świadomość dziennie.

6 filarów poczucia własnej wartości

Opisane metody są istotne, ale jest jeszcze jeden czynnik, który ma ogromny wpływ na naszą motywację. Jest nim nasz wewnętrzny kompas/kręgosłup, czyli to, kim jesteśmy i jak postrzegamy siebie. Jeżeli nasze marzenie jest zakotwiczone w poczuciu własnej wartości to stanie się ono naszą inspiracją, a nie jakimś działaniem, do którego za każdym razem na nowo trzeba się motywować. Pracując ze swoimi przekonaniami i relacją ze sobą jesteśmy w stanie nadać naszym celom nowy, wewnętrzny pęd i zasilić je całą mocą, którą w sobie mamy. Tak długo, jak wierzymy w siebie, jesteśmy w stanie wierzyć w nasze marzenia. Wtedy to, w co wierzymy ma szansę zrobić ten, w którego wierzymy – czyli my sami. O książce Nathaniela Brandena pt. „6 filarów poczucia własnej wartości” pisaliśmy tutaj: https://uczesane-mysli.pl/polecane-ksiazki/6-filarow-poczucia-wlasnej-wartosci/.

Dobry sen

Na koniec polecam dobry sen. Dobry, czyli jaki? Taki, który daje wypoczynek, a jego ilość jest dostosowana do wieku oraz naszych indywidualnych potrzeb i aktualnego stanu zdrowia. Sen jest ważny z wielu powodów, lecz w kontekście motywacji należy wspomnieć, że m.in. dzięki niemu mamy zwiększoną jasność umysłu. A to pomoże nam  znacznie ostrzej widzieć i czuć płomień naszej wewnętrznej zapalniczki.

Jeśli te metody są dla Ciebie przydatne – napisz nam w komentarzu. A może masz inne, którymi chcesz się podzielić? Zapraszamy do komentowania.